niedziela, 17 listopada 2013

O różach, które "leczą i smakują"

Jestem wielką miłośniczką róży. Nie zdążyłam Wam pokazać mojej różanki. Z mojej różanej kolekcji jestem bardzo dumna. Może zimą? Róża oprócz tego, że pięknie zdobi każdą rabatę ma także niesamowite walory zdrowotne. Wiem o tym od dawna. Wykorzystuję róże kulinarnie. Moja wiedza o różach pochodzi w wielu publikacji i własnego doświadczenia.Warto systematyzować i porządkować wiedzę. Takiego uporządkowania dokonał Zbigniew T. Nowak w książce pt. „Płatki róży leczą i smakują”.

Książka jest źródłem wiedzy o właściwościach leczniczych płatków róż. Zawiera zbiór cennych przepisów na m.in. konfitury babuni, rubinowy przecier, galaretkę agrestowo-różaną, wonny sok ojca Grzegorza, herbatki, syropy, miód różany, królewski napój, maść św. Dominika na bóle, kompres na zmęczone oczy i balsam króla Salomona z płatków róży.
W tej książce znalazłam ciekawą herbatkę „Różana polana”.
 
Oto składniki:
100 g dobrej jakości zielonej lub białej herbaty
¼ szklanki rozkruszonych płatków róży
¼ szklanki płatków chabra bławatka
1 łyżka drobno rozkruszonych liści mięty pieprzowej
Wszystkie składniki należy wymieszać. I gotowe.

Jednym z zadań tego naparu jest pobudzanie procesu przemiany materii i usuwanie szkodliwych metabolitów w organizmu.
Polecam Wam herbatkę oraz książkę. To prawdziwa różana skarbnica wiedzy.

1 komentarz:

  1. Ciekawa musi być ta książka. Ja uwielbiam różane kosmetyki. Dobrze mi służą.

    OdpowiedzUsuń